W Tsukubie w Japonii ogłoszono dziś pierwsze wyniki międzynarodowego
eksperymentu T2K poszukującego informacji o przemianach, jakie
spontanicznie zachodzą pomiędzy różnymi rodzajami neutrin – najlżejszych
dotychczas poznanych cząstek materii. Eksperyment z udziałem fizyków z 12
krajów, w tym Polaków, zaobserwował 6 przypadków potencjalnych
transformacji neutrin mionowych w neutrina elektronowe. Obserwacja może
pomóc w wyjaśnieniu zagadek dominacji materii i historii Wszechświata.
W eksperymencie bierze udział grupa fizyków z Instytutu Fizyki Teoretycznej Uniwersytetu Wrocławskiego kierowana przez prof. dr. hab. Jana Sobczyka.
Neutrina to najlżejsze i nadal bardzo zagadkowe cząstki materii. Ich
istnienie zapostulował ponad 80 lat temu pochodzący z Austrii fizyk
Wolfgang Pauli, aby wyjaśnić procesy zachodzące podczas rozpadów jąder
atomowych. Doświadczalnie ich istnienie zostało potwierdzone dopiero w
1956 r. Detekcja neutrin jest bardzo trudna, gdyż są obojętne elektrycznie
i niesłychanie słabo oddziałują z jakąkolwiek materią. Szansę na wykrycie
neutrina daje jego zderzenie z neutronem, w wyniku którego powstają dwie
naładowane cząstki – proton i elektron. Są jednak neutrina, które w
podobnym zderzeniu nie produkują elektronu lecz jego 200 razy cięższego
„brata” – mion. Trzeci rodzaj neutrin prowadzi w zderzeniu z neutronem do
powstania jeszcze cięższej cząstki o nazwie taon. Znamy więc trzy rodzaje
neutrin i mamy dobre powody by uważać, że tych rodzajów nie ma już więcej.
Przez wiele lat uważano, że neutrina są pozbawione masy. Pogląd ten
został podważony pod koniec ubiegłego wieku dzięki obserwacji, że neutrina
dochodzące do nas z atmosfery mogą zmieniać swoją tożsamość. Jest to
zjawisko nie mające swojego dobrego odpowiednika w świecie obiektów
makroskopowych. W zgrzewce butelek wody mineralnej wysłanej np. w
trzystukilometrową podróż nie pojawi się nigdy bez powodu kilka butelek
wina. Okazuje się, że w świecie neutrin przemiana jednego rodzaju cząstek
w drugie jest możliwa, a ponieważ zachodzi cyklicznie to zjawisko to
nazwano oscylacjami neutrin.
Oscylacje neutrin ze źródeł naturalnych takich jak Słońce czy atmosfera
zostały potwierdzone już kilka lat temu. Zburzyło to pogląd o bezmasowości
neutrin, gdyż teoria przewiduje, że tylko neutrina różniące się co do masy
– a więc nie bezmasowe – mogą zmieniać swoją tożsamość w procesie
oscylacji. Aby dokładnie zbadać naturę oscylacji potrzebne są jednak
precyzyjne doświadczenia laboratoryjne. Największym z eksperymentów, który
poszukuje oscylacji neutrin wytwarzanych w sposób kontrolowany w
laboratorium jest ulokowany w Japonii eksperyment T2K. Wiązka neutrin
mionowych wytwarzana w akceleratorze w pobliżu Tokio kierowana jest pod
krzywizną Ziemi do potężnego detektora zbudowanego w oddalonej o ok. 300
km starej kopalni w Kamioka. Tam we wnętrzu wydrążonej góry czeka na
docierające neutrina potężny zbiornik wypełniony 50 tys. ton wody i
obłożony ponad 11 tys. optycznych czujników (fotopowielaczy). Wypatrują
one błysków świadczących o oddziaływaniu neutrina z neutronem.
Na dzisiejszej konferencji kolaboracji T2K w Japońskim laboratorium w
Tsukuba ogłoszono wyniki będące efektem analizy danych zebranych w ciągu
ok. 10 miesięcy pracy eksperymentu. (Komunikat oficjalny T2K przekazujemy
w załączeniu). Z ogłoszonych dziś informacji wynika, że detektor
Super-Kamiokande zaobserwował 6 przypadków będących kandydatami do tego,
by uznać je za neutrina elektronowe powstałe w wyniku przemian
zachodzących w pierwotnej wiązce neutrin mionowych. Analiza teoretyczna
wskazuje, że ta liczba przypadków jest znacząco wyższa od oczekiwanej
liczby sygnałów (1.5), których w tym czasie należałoby się spodziewać na
skutek innych efektów. Sześć przypadków to nadal zbyt mało, by wynik uznać
za w pełni przekonywujący, choć jest to wynik bardzo obiecujący. Kolejne
dane będą zbierane, jednak na skutek marcowego trzęsienia ziemi w Japonii,
eksperyment musi być wstrzymany przynajmniej na kilka miesięcy. Obecne
plany zakładają, że ponownie zostanie uruchomiony na przełomie 2011/2012
roku.
W eksperyment T2K zaangażowanych jest ok. 500 naukowców z 12 krajów
świata. Wśród nich jest grupa ok. 30 uczonych z polskich instytucji
badawczych. Są to fizycy i inżynierowie z Instytutu Problemów Jądrowych w
Świerku, Politechniki Warszawskiej, Instytutu Fizyki Jądrowej PAN w
Krakowie oraz z Uniwersytetów Wrocławskiego, Śląskiego i Warszawskiego. W
badaniach uczestniczą także magistranci i doktoranci. Polska grupa miała
istotny wkład w zaprojektowanie, zbudowanie i instalację jednego z
poddetektorów badających wiązkę wysyłanych neutrin. Polacy biorą udział w
zbieraniu i analizie danych, która doprowadziła do ogłoszanego wyniku,
przygotowali fragmenty oprogramowania i testowali układy elektroniczne.
Badania neutrin mają duże znaczenie poznawcze. Te cząstki – choć bardzo
lekkie i słabo oddziałujące, są bardzo rozpowszechnione we Wszechświecie.
Od ustalenia masy neutrin zależy odpowiedź na pytanie jaka część masy
Wszechświata może być w nich zawarta. Ogromna ilość neutrin jest obecna w
naszym bezpośrednim otoczeniu. W każdej chwili przez ciało każdego z nas
przelatują ich miliardy. Pochodzą one ze Słońca, w którym powstają w
wyniku zachodzących w nim przemian jądrowych, pochodzą z atmosfery, z
odległego kosmosu, a także z wnętrza Ziemi. Dzięki słabemu oddziaływaniu z
wszelką materią, niosą niezakłócona informację o miejscach i procesach, w
których się narodziły. Są np. cennym źródłem informacji o wczesnych
stadiach ewolucji Wszechświata – epoki z której nie docierają już do nas
sygnały promieniowania elektromagnetycznego. Zagadka mas neutrin pozostaje
wyzwaniem dla modeli teoretycznych opisujących oddziaływania fundamentalne
w przyrodzie. Dokładne zbadanie oscylacji neutrin może nas też zbliżyć do
odpowiedzi na pytanie dlaczego nasz Wszechświat powstały w Wielkim Wybuchu
zawiera głównie materię, a tak mało w nim antymaterii. Zastosowania
praktyczne fizyki neutrin to nadal jeszcze domena science fiction, ale
historia poucza, że wszelkie poznanie wcześniej czy później przekłada się
na efekty wzbogacające naszą cywilizacje techniczną.
LISTA POLSKICH INSTYTUCJI ZAANGAŻOWANYCH W EKSPERYMENT T2K
- Instytut Problemów Jądrowych w Świerku,
- Politechnika Warszawska,
- Instytut Fizyki Jądrowej PAN w Krakowie,
- Uniwersytet Wrocławski,
- Uniwersytet Śląski,
- Uniwersytet Warszawski